- OUTLET

Końcówki serii i ostatnie sztuki: książki, kosmetyki, zabawki, odzież i więcej. Darmowa dostawa od 100 zł
Końcówki serii i ostatnie sztuki: książki, kosmetyki, zabawki, odzież i więcej. Darmowa dostawa od 100 zł
Autor: Jacek Hugo-Bader
Producent: Czarne
Oprawa: miękka
Format (cm): 21.5 x 13.5
Ilość stron: 400
EAN: 9788380498532
"Pojechałem do ZSRR kilka razy w 1991 i 1992 roku i więcej nie chciałem. Fantastyczni ludzie i obraza rozumu. Wielka sztuka i poniżające poszukiwania z opuszczonymi spodniami choć kawałka papieru toaletowego. Wspaniała architektura i okno wychodzące na górę śmieci na wysokość drugiego piętra. Zabrakło mi wtedy reporterskiego zrozumienia, zabrakło determinacji. I oto Jacek Hugo-Bader wchodzi w imperium dla mnie. Bo kiedy czytam jego reportaże, mam wrażenie, że specjalnie dla mnie-czytelnika przeżywa te wszystkie przygody. Przeżywa je niejako w moim imieniu. Wiem, że inni też mają takie wrażenie: czytają i czują, że to jest ich człowiek tam. I włazi, gdzie ja bym się bał wleźć.
Ryszard Kapuściński opisywał imperium z lotu ptaka, uchwycił mechanizmy myślenia, zachowań, procesów.
Hugo-Bader opisuje imperium z perspektywy wałęsającego się psa, chwyta mechanizmy myślenia, zachowań, procesów i na dodatek szczura za ogon".
Mariusz Szczygieł, reporter
"Biała gorączka (obłęd opilczy) jest efektem długiego ciągu alkoholowego, nazywanego po rosyjsku zapojem. Jej objawy to bezprzedmiotowy strach, halucynacje i agresja. Postsowiecki świat opisany przez Hugo-Badera to rzeczywistość w delirium tremens... W takie obszary turyści się nie zapuszczają, nie rekomendują ich też biura podróży. To przestrzeń włóczęgów wszech maści. Świetna proza!"
Mariusz Wilk
Bądź pierwszą osobą, która doda opinię!
Niedostępny
Wysyłamy w 24h + czas dostawy
14 dni na zwrot produktu
Darmowa dostawa już od 100 zł
Zamów tel.: 508 768 309
(Pon. – Pt. 8:00 – 15:00)
"Pojechałem do ZSRR kilka razy w 1991 i 1992 roku i więcej nie chciałem. Fantastyczni ludzie i obraza rozumu. Wielka sztuka i poniżające poszukiwania z opuszczonymi spodniami choć kawałka papieru toaletowego. Wspaniała architektura i okno wychodzące na górę śmieci na wysokość drugiego piętra. Zabrakło mi wtedy reporterskiego zrozumienia, zabrakło ...
check_circle
check_circle