
Końcówki serii i ostatnie sztuki: książki, kosmetyki, zabawki, odzież i więcej. Darmowa dostawa od 100 zł
Końcówki serii i ostatnie sztuki: książki, kosmetyki, zabawki, odzież i więcej. Darmowa dostawa od 100 zł
Autor: Igor Rakowski-Kłos
Producent: Znak Literanova
Oprawa: twarda
Format (cm): 21 x 13
Ilość stron: 304
EAN: 9788324073924
Co robił 13 grudnia 1981 roku, może powiedzieć niemal każdy żyjący wtedy Polak.
A DZIEŃ PRZED?
Następnego dnia wiele się zmieniło, ale wtedy była po prostu sobota. Trzaskał mróz, na ulicach leżał śnieg. Nad sałatką warzywną, śledziem w occie i zmrożoną wódką życzenia przyjmowali Aleksander, Adelajda i Konrad.
Ktoś szedł na pierwszą randkę, ktoś zdawał egzamin na prawo jazdy, ktoś widział czyjąś śmierć. Studenci kończyli strajki, żołnierze marzli w koszarach, pielęgniarki czuwały na nocnym dyżurze. Działy się rzeczy zwykłe i niezwykłe – w ten ostatni dzień karnawału „Solidarności”.
*
Dziennikarz historyczny Igor Rakowski-Kłos z zacięciem detektywa godzina po godzinie rekonstruuje, co wydarzyło się 12 grudnia 1981 roku. Sięga do źródeł (także dotychczas nieznanych), ale przede wszystkim udziela głosu osobom, dla których ten dzień był z jakiegoś powodu szczególny.
Poznajemy więc kulisy tego, co działo się w telewizji, w marynarce wojennej i w politycznym centrum dowodzenia. Dowiadujemy się, czym żyli kierowniczka kina, model pozujący dla „Przekroju”, Danuta Wałęsowa i zespół Perfect. Na co skarżyli się czytelnicy „Świata Młodych”? Kogo szukali milicjanci w Wałbrzychu? Co kupił w kiosku Baltona Aleksander Kwaśniewski? No i z kim spał kot Jarosława Kaczyńskiego?
Z wielogłosu godnego najlepszych filmów dokumentalnych wyłania się nie tylko przejmujący portret społeczeństwa na chwilę przed tragedią, ale też barwny i momentami zaskakujący obraz zwykłego życia w PRL.
Bądź pierwszą osobą, która doda opinię!
Niedostępny
Wysyłamy w 24h + czas dostawy
14 dni na zwrot produktu
Darmowa dostawa już od 100 zł
Zamów tel.: 508 768 309
(Pon. – Pt. 8:00 – 15:00)
Co robił 13 grudnia 1981 roku, może powiedzieć niemal każdy żyjący wtedy Polak.
A DZIEŃ PRZED?
Następnego dnia wiele się zmieniło, ale wtedy była po prostu sobota. Trzaskał mróz, na ulicach leżał śnieg. Nad sałatką warzywną, śledziem w occie i zmrożoną wódką życzenia przyjmowali Aleksander, Adelajda i Konrad.
...
check_circle
check_circle